Na czym polega terapia?
7 czerwca 2019Wychodzę z kotem od kiedy miał 3 miesiące, codziennie na spacer, średnio na godzinę . Szczególnie w dni kiedy jestem w pracy, wracam i najpierw spacer a potem mogę się zająć sobą. Kot jest szczęśliwy wybiegany i spełniony intelektualnie.
Uwielbiam spacery z moim kociakiem, może dlatego, że nie jest to zatłoczone, hałaśliwe blokowisko, gdzie łatwo o wpadnięcie pod samochód czy bycie przestraszonym przez głośnego psa. Moim miejscem na spacery, są otwarte, zielone i spokojne przestrzenie, jak łąki, zagajnik i działka. Mój kot ma lekką wstążkę 5 m przyczepioną do szelek, aby gdy po skoku na drzewo mógł swobodnie biec całym pędem w kierunku następnego drzewa lub moich psów. Ważna sprawa – to kot wybiera trasę, ciężko jest go skłonić do wyboru innej drogi, choć czasem udaje mi się namówić go do danego kierunku zabawką lub smakołykiem tzw. komenda chodź 😉 Czyli można powiedzieć w sumie, że to on ze mną wychodzi nie ja z nim. On w krzaki ja też, on na drzewo ja koło, on goni kota lub ucieka przed czymś ja też biegnę:) on siedzi i obserwuje ja stoję obok. Kocham mojego kota 😀